Polak zanim pójdzie do lekarza, bardzo często stara się leczyć się sam. Domowymi sposobami, z pomocą internetu, znajomych, rodziny i…farmaceutów. Leki antyalergiczne bez recepty są często kupowane przez osoby, które podejrzewają u siebie alergię, ale nie po drodze im do alergologa.
Histamina, czyli substancja odpowiedzialna za powstawanie objawów alergii często jest hamowana przez leki antyhistaminowe, dostępne bez recepty, właśnie z myślą o alergikach. Dzięki nim można załagodzić najpopularniejsze i najbardziej typowe objawy alergii – hamujące katar i udrażniające nos, zmniejszające obrzęk gardła czy też minimalizujące łzawienie z oczu.
Występują zarówno w tabletkach, jak w w formie kropli, maści czy sztyftów do nosa. Wśród nazw możemy wymienić Otrivin Allergy, Zyrtex czy Allertec.
Czy warto leczyć się samodzielnie?
Oczywiście nie! Jeśli podejrzewamy u siebie alergię pokarmową, na pyłki traw czy sierść zwierząt, powinniśmy jak najszybciej udać się do lekarza, który zleci testy alergiczne i przepisze odpowiednie preparaty na receptę. Zupełnie bezcelowe jest leczenie się samodzielnie w nieskończoność – objawy alergii mogą się nasilić i prowadzić np. do astmy oskrzelowej czy powikłań.
u mnie sprawdziła się dopiero clatra z bilastyną, wcześniej ratowałam się lekami bez recepty ale bez skutku, najlepiej leczyć się pod okiem specjalisty i nie działać na własną rękę;)